Piękne dziennikarki nowymi partnerkami Ibisza. "To fajny facet"
1 Joanna Górska Dziennikarka, wydawczyni, reporterka, prowadząca, wychowała się na Mazurach, pochodzi z rodziny ekonomistów, w wolnym czasie pływa i biega. Do Polsat News przeszła z TVP. Joanna Górska ma 8-letniego syna Kacpra, w zeszłym roku zniknęła z wizji na pewien czas z powodu bardzo ciężkiej choroby. "Rok temu przeszłam poważną chorobę. Nabrałam dystansu. To truizm, ale takie sytuacje dają do myślenia i to bardzo. Najlepsze dopiero przede mną". Na szczęście jest dziś z nami i z uśmiechem wita naszych widzów w programie porannym „Nowy dzień z Polsat News”.
Polsat
2 Pochodzi z Mazur, pierwszą pracę w mediach dostała w Olsztynie: "Często pływam - to naturalne, bo jestem z Mazur. Potrzebuję tego do życia. Tak samo jak lasu, zielone uspokaja - mam na to dowody." Nie lubi czytać biografii, a przy czytaniu ostatnich, które pojawiły się na rynku po prostu się męczyła: "Pochłaniają mnie książki o tzw. życiu, sposobach na radzenie sobie z rzeczywistością, ale uwielbiam też kryminały... horrory sobie daruję. Raczej jestem strachliwa. Często czytam (niestety) z obowiązku, bo po prostu trzeba. Z racji zawodu strasznie męczyłam się z biografiami, które ostatnio pojawiły się na rynku - normalnie bym nie czytała, bo szkoda czasu.... ale mus to mus."
Polsat
3 Jakie nadzieje wiąże z dołączeniem Krzysztofa Ibisza do programu "Nowy dzień z Polsat News"? "Nasze burze mózgów pokazały, że się rozumiemy doskonale, to samo poczucie humoru, dystans do siebie i wzajemna akceptacja – tak się tworzy dobry team. Krzysztof jest błyskotliwy, otwarty, perfekcyjnie przygotowany – za to zero gwiazdorstwa, fajny facet."
Polsat
4 Beata Cholewińska Dziennikarka, prowadząca, reporterka, z wykształcenia tłumacz języka włoskiego i to właśnie we Włoszech jej kariera nabrała tempa. Pojechała jako producent i tłumacz na wyścig kolarski Giro d Italia – stacja Polsat doceniła jej pracę podczas tego eventu i już na stałe zagościła na antenie stacji. Cholewińska prowadziła z Jarosławem Kulczyckim magazyn „Interwencja”. Dziś pracuje w Polsat News. "To co najpiękniejsze w mojej pracy to możliwość łączenia pasji i obowiązków. Czy może być coś przyjemniejszego od wyjazdu na Igrzyska Olimpijskie z akredytacją dziennikarską? Dla mnie nie. No to jeżdżę – byłam w Londynie, teraz czeka już Soczi."
Polsat
5 Z pochodzenia łodzianka, od 6 lat mieszka w Warszawie, w uroczym zakątku Wawra. Ma 12 letnią córkę Julię z mężem Marcinem Cholewińskim, który jest Szefem Anteny Polsat News, więc i szefem Beaty. - "Wszyscy pytają mnie , jak to jest pracować z mężem w takiej konfiguracji. Odpowiadam – różnie. Korzystam z jego ogromnego doświadczenia zawodowego, w Polsacie przeszedł przez wszystkie szczeble, więc jego rady są nieocenione. Oczywiście bardzo często nasze poglądy na sprawy zawodowe są odmienne – ale to normalne. Ja jestem zodiakalnym Baranem – a mój mąż Skorpionem – chyba nie ma bardziej wybuchowej mieszanki." Co zajmuje jej czas poza pracą? "Głównie sport i ciekawa książka. Jestem już blisko czterdziestki zatem regularnie dbam o kondycję. Obowiązkowo 4 razy w tygodniu melduję się w fitness klubie. Razem z mężem także biegam. Lubię dobre książki – beletrystykę pochłaniam tonami."
Polsat
6 Trwają burzliwe przygotowania do startu weekendowego poranka z Ibiszem. Spytaliśmy jak Beata ocenia pierwsze dni pracy z Krzysztofem? "To profesjonalista. Każdy do tej współpracy daje coś od siebie – ja doświadczenie newsowe, on lifestylowe. Krzysiek jest normalny, nie wywyższa się, wchodząc do newsroomu podaje każdemu rękę, przedstawia się. Nie udaje, że wszystko wie, potrafi przyznać, że coś musi dopracować. Jeśli nasza współpraca będzie tak wyglądała jak przygotowania do nowego projektu to o sukces programu jestem spokojna."
Polsat