Dziś poznamy ostatnich finalistów "Must be the music"
1 Hatbreakers to muzyka z pomysłem, szczególnie tym aranżacyjnym bo panowie lubią zaskakiwać co pokazali już w eliminacjach. Póki co stawiali na brzmienia akustyczne, co docenił Adam Sztaba - „Takie akustyczne granie jest piekielnie trudne. Gratuluję i zajdźcie jak najwyżej”. Ciekawa była też reakcja chłopaków po występie. „Jak się czujecie po tym sukcesie? – zapytała Paulina Sykut. „Jak po dobrym seksie z nieznajomą” padła odpowiedź.
Polsat/Studio69/Mazurek
2 W gronie faworytów trzeba wymienić Olge Matuszewską i jej zespół Matu. Olga to absolwentka historycznej uczelni muzycznej Berklee Collage of Music w Bostonie. Tę prawdziwą kuźnię jazzowych talentów, ukończyli m. in Pat Metheny, Keith Jarrett, Diana Krall czy Quincy Jones. Po jej pierwszym występie jurorzy nie szczędzili jej pochwał - „Cudowny głosik, wszystko piękne, spójne i takie pastelowe, dobra kompozycja” – mówił Adam Sztaba, „Naprawdę dobra kompozycja” dodała Elżbieta Zapendowska „To co pokazałaś było szlachetne , inteligentne i widać, ze świadome” – mówiła Kora. W półfinale Olga znów zaśpiewa nam własną kompozycję.
Polsat/Studio69/Mazurek
3 Tomek Mrozek ma 18 lat , pochodzi z Radzionkowa i ma ciekawą barwę głosu z lekką chrypką. Jurorzy byli przekonani o jego wyjątkowości, dając mu 4 X TAK i przepustkę do półfinałów, ale za Tomkiem stała też murem żeńska cześć publiczności. „Jesteś stworzony by śpiewać dla dziewczynek” powiedział mu Kora. „Ta twoja nieświadomość, to lekkie nie staranie się, olewka… jest twoim atutem” mówił Adam Sztaba.. Jak powiedziała Kora „widzimy się w półfinale” – i jak widać słowa dotrzymała.
Polsat/Studio69/Mazurek
4 Szanse na finał ma również Michał Łoniewski, który na gitarze gra od 9 lat. W eliminacjach wykonał trasowy numer z wykorzystaniem efektu gitarowego delay’a, dość znany i powszechnie ćwiczony przez gitarzystów, choć nie łatwy, bo wymagający bardzo precyzyjnej gry. „Jesteś zjawiskowym gościem i jesteśmy ciekawi co jeszcze nam pokażesz” mówił po jego występie Wojtek Łozowski.
Polsat/Studio69/Mazurek
5 Dolls Insane to jeden z najbardziej intrygujących zespołów tej edycji, szczególnie za sprawą wokalistki, która dziwnym zachowaniem i manierą wokalną wywołuje pewien niepokój i ciekawość. W eliminacjach, w których wykonali swoją piosenkę „Every street” jej występ został oceniony bardzo pozytywnie, jurorzy mieli jednak sporo zastrzeżeń do gry zespołu. „Na razie dodarł do mnie chaos, ty jesteś na scenie elektryzująca, porywasz, ale muzy nie złapałem zupełnie” – podsumował Adam Sztaba. „Zespół grał bardzo nierówno i mam wrażenie że to wina perkusisty, a ty jesteś fantastyczna, przeszły mnie ciarki” – dodała Kora. „Wokalistko broń Boże nie normalniej, bo w tym twoim zakręceniu jest Twoja siła”- mówiła Elżbieta Zapendowska
Polsat/Studio69/Mazurek
6 G.D.P. Squad to jak mówią o sobie „Grupa przyjaciół z Uniejowa”. Ich występ z eliminacji na pewno pozostał w pamięci. Wykonali swój utwór „Mówię do ciebie” z fajnym feelingiem w rytmach reggae i ska. Na pewno atutem ich muzyki jest też melodyjność. „Lubię was, tu mamy i reggae i ska i rap” – mówiła Kora „Do tego fajny refren” dodał Wojtek Łozowski „Oczywiście świetnie zagraliście, ale był też bardzo dobry tekst i jak widać na trzech akordach da się zrobić dobrą piosenkę” – podsumował Adam Sztaba.
Polsat/Studio69/Mazurek
7 Oberschlesien to po prostu Górny Śląsk, czyli miejsce skąd pochodzi zespół. Grają industrialny metal a śpiewają w gwarze śląskiej, bo chcą krzewić i kultywować właśnie rodzimą kulturę. Przez ostatnie 3 lata przygotowywali debiutancki materiał i jak sami mówią są teraz gotowi by się pokazać. Jurorzy nie mieli wątpliwości dając im 4 X TAK i przepustkę do półfinałów. „Świetna kapela, wokalista duża charyzma, czuć siłę” mówiła po ich występie Elżbieta Zapendowska. „Jesteście najbardziej kompletnym zespołem jaki się u nas pojawił” mówił Wojtek Łozowski. To z całą pewnością jeden z ciekawszych uczestników niedzielnego odcinka.
Polsat
8 Kuba Krupski jako wokalista zespołu KamieńKamieńKamień już posmakował sukcesów w Tylko muzyka. Must be the music. W II edycji show z łódzkim zespołem głosami internautów, którzy przyznali im dziką kartę dotarł aż do finału. Programu wprawdzie nie wygrał, ale szum wywołany ich pojawieniem się na scenie pozostał. Niedawno Kuba rozstał się z zespołem KamieńKamieńKamień, a w programie pojawił się po raz drugi już z nowym projektem - zespołem Tune. Pierwszy sukces już jest, bo dotarli do półfinału. „Kuba jest jednym z najlepszych frontmenów jacy się w programie pojawili” mówił Adam Sztaba „Twoja maniera staje się twoim atutem” dodała Kora - „Klimat genialny!” Zobaczymy czy równie mocno zaczarują jurorów i publiczność w finale.
Polsat/Studio69/Mazurek