Piątkowy koncert rozpoczynający festiwal w Opolu upamiętnił wiele gwiazd, które już odeszły.
Koncert prowadzili Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora. Tuż przed zapowiedzią kolejnego artysty widzowie usłyszeli rozmowę prezenterki z ekipą realizującą wydarzenie.
Mikołaj, jeszcze kran wyjechał mi... - te słowa padły z ust Tomaszewskiej.
"Kran" to potoczna nazwa ruchomego statywu na kamerę, która ułatwia płynną prezentację występów i zazwyczaj przemieszcza się nad ich głowami.
Tomaszewska wybrnęła z sytuacji i z uśmiechem zapowiedziała kolejnego artystę.