W sobotę w TVP2 odbył się finał 11. edycji show "The Voice of Poland". Wygrał go Krystian Ochman, który trafił do drużyny Michała Szpaka.
Nie tylko wygraną faworyta tej edycji żyli widzowie i internauci. Nie obyło się bez kontrowersji.
Okazało się, jak podaje portal Plotek, że jedna z jurorek, którą byłą Urszula Dudziak w swojej stylizacji miała element, który kojarzony jest ze Strajkiem Kobiet. Złota błyskawica przypięta była do paska jej kreacji.
Stała się ona symbolem Strajku Kobiet, po tym jak Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie aborcji a przez cały kraj przetoczyły się liczne protesty i manifestacje i wciąż się odbywają.
Jak podaje portal Plotek błyskawica była widoczna tylko podczas programu na żywo. Przed oficjalną sesją zdjęciową artystka nie miała jej już przypiętej. Podobno została poproszona o jej zdjęcie.
Błyskawica, symbol Strajku Kobiet, w stylizacji Urszuli Dudziak nie znalazła się przypadkowo. To był celowy zabieg i manifest poglądów, zaplanowany od początku do końca. To jednak nie spodobało się władzom stacji. Chwilę po występie została zawołana przez osobę z produkcji i poproszona o usunięcie "ozdoby" z paska - informuje Plotek przytaczając wypowiedź osoby związanej z produkcją "The Voice of Poland".