Pamiętacie kultowy program "Disco Relax", który w latach 90. co niedziela emitowany był na antenie Polsatu?
Programem "Disco Relax" zarazili mnie moi rodzice. Miałam wtedy kilka lat i pamiętam, że co niedziela ten program oglądała cała nasza rodzina. Tańczyłam przed telewizorem i znałam wszystkie przeboje. Marzyłam żeby te gwiazdy disco poznać. Wtedy to wydawało mi się nierealne, a dziś…okazuje się, że marzenia, nawet te nierealne mogą się spełnić – mówi Folwarska.
Stacja postanowiła go reaktywować. Już w marcu zadebiutuje program "Disco polo - 25 lat później". Magazyn będzie pokazywany także w Disco Polo Music i Polo TV. Poprowadzą go Edyta Folwarska z Polo TV, Marcin Kotyński z Disco Polo Music oraz Marcin Miller z zespołu Boys. W nowym cyklu znajdą się wywiady z największymi gwiazdami muzyki disco polo. Widzowie będą mogli zobaczyć, jak rynek disco polo zmieniał się na przestrzeni ostatnich dwudziestu pięciu lat.
Gdzie kupiła swoją pierwsza kasetę disco polo?
Moja babcia pracowała na Bazarze Różyckiego, więc tam kupiłam pierwszą kasetę. Zespół, który wtedy uwielbiałam to Voyager i ich hit "Polskie Dziewczyny". Mariusz przypominał mi wtedy mojego tatę. Był szczupły z wąsem. Od kiedy znam Mariusza, śmiejemy się z tego. Zawsze, gdy się spotykamy zaskakuje mnie jakimś niebanalnym prezentem – opowiada Folwarska.
Dodaje, ze choć tańczyła przed telewizorem do hitów disco polo, nigdy nie chciała zostać piosenkarką.
Nie umiem śpiewać. Co prawda miałam takie zapędy piosenkarskie, ale rodzice szybko mnie przekonali, że powinnam wybrać inną drogę. Jeśli przez chwilę marzyłam o takiej karierze to bardziej chciałam być jak Britney Spears niż jak Shazza – mówi.
Przyznaje, że zarówno ona, jak i Marcin Kotyński boją się, czy sprostają widzom.
Na pewno nasz program będzie porównywany z kultowym "Disco Relaxem", ale to coś zupełnie innego, bo też i samo disco polo przez te lata mocno się zmieniło – mówi.