W odcinku "Milionerów" wyemitowanym w środę 4 marca, 24-letni Maksymilian Bilewicz z Poznania dotarł do ostatniego pytania, które brzmiało następująco:

Który ssak się nie spoci?

Zanim uczestnik poznał cztery proponowane odpowiedzi, miał swoje przypuszczenia. Okazało się jednak, że typowany przez niego pies w ogóle nie pojawił się jako opcja wyboru. Gracz musiał wskazać prawidłową odpowiedź spośród czterech innych zwierząt:

Reklama

a) owca

Reklama

b) koń

c) człowiek

d) królik

Drogą selekcji uczestnik odrzucił opcję człowiek i koń. Kiedy zostały mu dwie odpowiedzi, postanowił skorzystać z ostatniego koła ratunkowego, czyli telefonu do przyjaciela. Jego znajomy nie znał odpowiedzi, zasugerował jednak, że postawiłby na owcę. Ponieważ gracz bardziej skłaniał się ku królikowi i nie miał żadnej pewności, czy jest to właściwa odpowiedź, postanowił zrezygnować z dalszej gry. Tym samym pozostał z gwarantowaną wygraną w wysokości pół miliona złotych.

A jaka była prawidłowa odpowiedź na pytanie za milion? Okazało się, że ssakiem, który się nie poci jest królik.

W historii polskiej edycji programu "Milionerzy" główną nagrodę wywalczyło tylko dwoje uczestników - Krzysztof Wójcik i Maria Romanek. Pan Krzysztof w 2010 roku znał odpowiedź na pytanie "Na jakim instrumencie gra Czesław Mozil". Pani Maria zaś w 2018 roku potrafiła rozwiązać zadanie matematyczne.