Format programu "Undressed: randka w łóżku" opiera się na badaniach naukowych dowodzących, iż ludzie są w stanie zakochać się w sobie w czasie krótszym niż godzina. Twórcy polskiej edycji twierdzą, że udało im się potwierdzić tę tezę:

Podczas nagrań zdarzało się, że uczestnicy byli na siebie zaskakująco otwarci. Pojawiała się tak głęboka fascynacja fizyczna, że niemalże nie mogliśmy ich od siebie oderwać – zdradza reżyserka programu Joanna Majorkiewicz

Reklama

W programie "Undressed" wszystko zaczyna się tam, gdzie zwykle udane randki mają swój koniec. Czy łóżko i brak ubrań to dobry sposób na początek znajomości?

Jest to pierwsze spotkanie i w grę wchodzi pierwsze wrażenie. Sytuacja jest zupełnie nowa i stresująca dla obu stron. Brak ubrań jest czynnikiem stresogennym i może powodować bardziej spontaniczne i naturalne reakcje uczestników. – wyjaśnia pracująca przy produkcji psycholog Monika Grześ.

Reklama

Amatorów do randkowania w łóżku przed kamerami nie brakuje. Zdaniem ekspertki, do programu zgłaszają się ludzie bardziej otwarci, poszukujący nowych doznań, posiadający większą swobodę oraz akceptację swojego wyglądu fizycznego. W końcu muszą stanąć w samej bieliźnie przed kamerami, o czym jak zapewnia psycholog, trudno jest zapomnieć. I nawet jeśli w trakcie nagrania emocje przesłaniają nieco tę świadomość, to już po wyjściu ze studia w głowie rodzą się pytania: „jak wypadłem?”, „co inni o mnie pomyślą?”.
Co ciekawe, wśród uczestników show "Undressed: randka w łóżku" znajdują się ludzie w bardzo różnym wieku. Zgłaszają się dwudziestolatkowie osoby w wieku 30, a nawet 40 kilku lat. Różni je motywacja:

Młodsi uczestnicy podchodzą do programu jak do zabawy, jest to okazja do pokazania się w telewizji, przeżycia jakiejś przygody. Bardziej dojrzałe osoby częściej mówią o tym, że jest to sposób na znalezienie poważnego partnera - tłumaczy Monika Grześ

Reklama

Czy program telewizyjny, w dodatku rządzący się tak odważnymi zasadami, to jedna ze współczesnych form poszukiwania miłości? Reżyserka polskiej edycji, Joanna Majorkiewicz która rozmawiała z kandydatami w trakcie castingów zauważyła, iż wiele osób faktycznie ma nadzieję na to, że w takiej produkcji znajdzie życiowego partnera:

Najbardziej wzruszające momenty na castingach są wtedy, gdy przychodzą dojrzałe kobiety i na pytanie, dlaczego szukają miłości w telewizji, odpowiadają: Jestem tu, ponieważ wszystko inne już zawiodło. Mam nadzieję, że pomożecie mi znaleźć partnera.

"Undressed" jest także próbą odpowiedzi na pytanie, czy swatanie ludzi ma sens. Spośród zgłaszających się uczestników, to ekipa programu, w skład której wchodzą psychologowie, decyduje kogo połączyć w pary. Zdaniem psycholożki Moniki Grześ dopasowywanie do siebie ludzi przez osoby trzecie może przynieść pozytywne skutki:

Fakt, iż w programie pojawiło się sporo par, w których obie osoby były "na tak" pokazuje, że jest to możliwe. To zależy od wielu czynników, a także od informacji, jakie na początku uczestnicy podają na swój temat. Pamiętajmy jednak, że oprócz tego, że dwie osoby mogą do siebie potencjalnie pasować, w grę wchodzi również szereg innych czynników takich, jak wcześniejsze doświadczenia, to jak czują się w danej sytuacji i jak zinterpretują słowa czy zachowanie drugiej osoby. To wszystko wpływa na to, jaką podejmą decyzje

Media

Format "Undressed" narodził się we Włoszech. Powstały także edycje Brytyjska i Holenderska. Czy polska odsłona kontrowersyjnego reality show różni się od tych z innych krajów?

Nie mamy par gejowskich w Polsce, Takie pary są zaś w Holandii i Wielkiej Brytanii. Mam nadzieje, że tym programem przy kolejnych edycjach również będziemy przełamywać pewne bariery. Co ciekawe to Polacy są bardziej otwarci na relacje damsko – męskie i odważniejsi przed kamerami, niż Brytyjczycy: nie zamykają się na dotyk, pocałunki, przytulanie. Chętnie rozmawiają o swoich potrzebach i oczekiwaniach w łóżku - wyjaśnia reżyserka polskiej edycji

Czy polska publiczność jest gotowa na taki program? O tym przekonamy się już niebawem. Premiera polskiej edycji "Undressed: randka w łóżku" zaplanowana jest na jesień tego roku. Wcześniej jednak telewizja TLC pokaże brytyjską wersję show, która zadebiutuje na antenie już 23 sierpnia o godzinie 22.30

Oto zapowiedź programu:

Trwa ładowanie wpisu