Jeśli złamią statut EBU, będziemy mieli z nimi problem - tak wypowiedział się na temat Polski Jean-Paul Philippot w rozmowie z "Financial Times". Prezydentowi EBU nie podoba się fakt, iż nowa ustawa medialna, zakłada możliwość wyboru prezesów publicznych nadawców przez polski rząd.

Reklama

Dziś publiczne radio i publiczna telewizja w Polsce są silne. Obawy dotyczą przyszłości, tego co stanie się w najbliższych dniach, tygodniach i miesiącach. - wyjaśnił Philippot

Konsekwencją opuszczenia przez Polskę Europejskiej Unii Nadawców byłaby zakaz udziału naszych artystów w Eurowizji, bowiem tylko członkowie EBU mogą wystawiać swoich reprezentantów w konkursie.

Zaniepokojenie EBU zmianami w polskich mediach jest o tyle zaskakujące, że członkami organizacji, biorącymi od lat udział w Eurowizji są takie kraje, jak Białoruś, czy Ukraina za rządów Wiktora Janukowycza.

Nowy prezes TVP, Jacek Kurski w ubiegłych latach niezbyt pochlebnie wyrażał się na temat Konkursu Piosenki Eurowizja. Powodem niechęci polityka wobec tej imprezy było zwycięstwo w 2013 roku Conchity Wurst. Zdaniem Kurskiego bowiem, była to próba narzucenia nowej wizji ideologicznej Europy, a występ kobiety z brodą, jego zdaniem uderzał w tradycyjne, katolickie wartości.