Małgorzata Rozenek, jeszcze do niedawna jedna z największych gwiazd stacji TVN, dziś musi udowodnić swoim pracodawcom, że zasługuje na antenowy czas.
Po porażce programu "Piekielny hotel" i kilku wizerunkowych wpadkach, między innymi bezlitośnie wyśmianej przez internautów serii reklam ręczników jednorazowych, jak twierdzi "Fakt", Małgorzata Rozenek dostała ponoć ostatnią szansę od stacji TVN.
Po fiasku "Piekielnego hotelu" wszyscy są mocno wyczuleni i nie chcą, aby taka historia się powtórzyła. Ponoć decydenci stacji rozważają dwie opcje. W grę wchodzi zupełnie nowy, autorski format, ale rozglądają się też za zagranicznymi programami, które można by adaptować do polskich warunków – powiedziała tabloidowi osoba z TVN
Czasu jest coraz mniej, a dla Gośki to ostatnia szansa. Jeśli nie wróci na wiosnę na antenę, to najpewniej będzie musiała się rozejrzeć za nową stacją – podsumowuje informator "Faktu".
Czy Małgorzacie Rozenek uda się uratować karierę?