Chodzi o spot Beaty Szydło, zatytułowany "Dzieci to nie koszt, to inwestycja", w którym kandydatka PiS na premiera promuje projekt 500 złotych na dziecko. W filmie zestawione są wypowiedzi polityków PO z danymi GUS o 900 tys. dzieci żyjących w skrajnym ubóstwie. W spocie pojawiają się fragmenty programu "Kropka nad i", a w pewnym momencie słychać także głos samej Moniki Olejnik.

Reklama

Dziennikarka jest oburzona, bowiem nikt z partii PiS nie zapytał jej o zgodę na wykorzystanie fragmentów jej audycji. Na swoim profilu na Facebooku Olejnik napisała:

Prawo i Sprawiedliwość wykorzystało BEZ MOJEJ ZGODY fragment programu Kropka nad i oraz mojego głosu w spocie wyborczym. To skandal ! Nie życzę sobie , żeby partie polityczne korzystały z mojej pracy wbrew mojej woli, niezgodnie z etyką !

Reklama

Oto spot PiS, który oburzył Monikę Olejnik: