Dorota Wellman znana jest z tego, że odważnie i bez owijania w bawełnę mówi do myśli. Nie inaczej było w programie Kuby, w którym dziennikarka gościła dwa dni temu. Kiedy gospodarz zaczął ubolewać nad dzisiejszą kondycją show biznesu, stwierdzające, że rangę popularności i rozpoznawalności można mieć obecnie bez najmniejszego poziomu talentu, Wellman błyskawicznie go zripostowała:
Ty się sam do tego dokładasz. Tu z tego korytarzyka wychodzi dziewczyna, na wpół rozebrana, która staje się celebrytką w minutę. To jest świństwo. Szowinistyczne świństwo. Dlaczego ty bez majtek, z siurkiem na wierzchu, nie podajesz nam oranżady? Zapraszam!
Wojewódzki próbował się bronić:
Moim zdaniem ocierasz się o rodzaj feminizmu, który jest agresywny i niechętny wobec każdego przejawu piękna. Ta dziewczyna nie robi tego, bo jestem faszystą i jej każę, tylko ogłosiłem konkurs, ona się zgłosiła, wypełniła ankietę i wygrała.
Dorota Wellman nie dawała jednak za wygraną:
Czyli gdybym ja miała talk show, powinien w moim programie chodzić mężczyzna z przyrodzeniem na wierzchu.
Przesadzasz. Chcesz, to przyjdę do ciebie do „Dzień Dobry TVN” i wejdę nago, na żywo z oranżadą. - próbował obrócić rozmowę w żart Kuba.