Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, w programie "Pies szuka domu" widzowie zobaczą, jak znani i lubiani biorą do swojego domu bezdomne zwierzęta, opiekują się nimi i zajmują ich tresurą. Formuła zakłada ponoć, iż celebryci będą na stałe adoptowali zwierzęta z programu. Nie są jednak wykluczone przypadki, w których czworonogi trafią do innej rodziny.
I choć twórcy programu twierdzą, że będzie to format misyjny, spotkał się on z krytyką Karoliny Korwin Piotrowskiej. Dziennikarka przypuszcza, że gwiazdy będą chciały się w nim lansować kosztem bezdomnych zwierząt:
No już widzę, jak ludzie adoptują masowo bezdomne, biedne psy, bo jakiś łasy na sławę celeb dla lansu przez miesiąc "opiekował się" psem. Taki chory program mógł wymyśleć tylko ktoś, kto nie zna psychiki zwierzęcia; nie wie, że pies szybko się przyzwyczaja, że te głodne jakiegokolwiek zainteresowania ze strony człowieka biedaki ze schronisk nie mogą być przestawiane z kąta w kąt jak mebel, bo ich psychika tego nie zniesie. To są żywe istoty, one czują, kochają, ufają, wbrew temu co opowiada Terlikowski. Nie wiem, co za idiota to wymyślił. Przepraszam, że mocne słowa, ale inaczej nie można. To ma być "misja"? - bulwersowała się na Facebooku.
Co sądzicie o takim pomyśle na telewizyjny program?