Zespół z Działdowa w składzie Michał Radzimiński (wokal, gitara, syntezatory), Marek Radzimiński (perkusja, syntezatory) i Jakub Cierkowski (bas, syntezatory), zaskoczył swoją twórczością i sposobem na zaistnienie już podczas precastingów. Zamiast pojawić się w sali przesłuchań, rozstawili sprzęt i zagrali na parkingu przed budynkiem, w którym odbywały się przesłuchania do "Must be the music".

Reklama

Nie musicie już wchodzić na casting. Jesteście przyjęci! - zakomunikował Maciek Rock zachwycony pomysłowością zespołu.

Ale to był dopiero początek oryginalnej prezentacji zespołu. Na castingu Zielone Ludki zjawili się z obrazami kotoszynszyli - połączenie kota i szynszyli, które są ich znakiem rozpoznawczym. Ich muzyka - jak sami mówią - to autorski nurt muzyczny o nazwie "wczesny retinoll". Mimo, że grają dopiero od roku, tworzą naprawdę zaskakujące utwory, które łączą muzykę elektroniczną z energetyczną grą na gitarach i perkusji.

Czy Zielonym Ludkom uda się otrzymać cztery "TAK" i zawalczyć o miejsce w półfinale? Dowiemy się już w niedzielę o godzinie 20.05 w "Must be the music".

Trwa ładowanie wpisu

Reklama