Joanna Klepko, znana jako Cleo, zyskała ogromną popularność za sprawą współpracy z Donatanem. Ich wspólny hit "My Słowianie" podbił nie tylko polską, ale i zagraniczną publiczność, a już niebawem będzie reprezentował nasz kraj podczas tegorocznej Eurowizji.

Reklama

I choć dziś Cleo stoi u progu swojej kariery, jej początki nie napawały optymizmem. Jako aspirująca, młoda wokalistka, Joanna Klepko pojawiła się w pierwszej edycji "X Factor". Na scenie zaprezentowała utwór Tiny Turner, jednak jej występ nie przypadł do gustu jurorom. Kuba Wojewódzki, Czesław Mozil i Maja Sablewska jednogłośnie powiedzieli "nie".

Cleo nie ma jednak żalu o decyzję jurorów, którzy nie dali jej szansy na zaprezentowanie się w kolejnych etapach. Piosenkarka twierdzi, że gdyby wówczas nie odpadła, jej kariera mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej:

Bardzo dziękuję Kubie za to że nie przeszłam dalej w X-Factor dzięki temu dzisiaj mam okazję pracować z Donatanem i rozwijać się muzycznie Aż boje się pomyśleć co byłoby gdyby stało się inaczej. Dziś jestem niezależna mogę się w pełni realizować a nad produkcją mojej płyty czuwa człowiek który wie co robi - powiedziała Cleo w rozmowie z afterparty.pl.

O tym, że Cleo nie chowa urazy do jurorów, świadczy fakt, iż pojawi się jako gość w pierwszym odcinku programu Kuby Wojewódzkiego.