Przenosimy się na Zachodnie Wybrzeże, a dokładnie do Los Angeles, gdzie pośmiertnie uhonorowano legendarną piosenkarkę Żenis Żoplę – powiedziała na antenie TVP INFO Joanna Osińska. Prezenterce najwyraźniej obce było nazwisko legendarnej piosenkarki, nie wiadomo jednak, dlaczego czytała je tak, jakby Joplin pochodziła z Francji.
Ze swojej żenującej wpadki Osińska wytłumaczyła się na Facebooku:
Do błędu trzeba umieć się przyznać. Nie chowam głowy w piasek, ale z otwartą przyłbicą mówię: dziękuję za krytykę, bo w pełni na nią zasłużyłam. Pamiętam też, że krytyka, jeśli ktoś potrafi ją przyjąć - jest najlepszą z możliwych lekcji. Dziękuję także za słowa wsparcia i otuchy od tych, którzy rozumieją, że jesteśmy tylko ludźmi i nie myli się ten, co nic nie robi. Dlatego też szanując złożoność dziennikarskiej pracy, staram się nie oceniać innych. Pozdrawiam z wdzięcznością za tyle uwagi - Wasza "Żenis Żoplę"
A oto całe nagranie z informacją o tajemniczej "Żenis Żoplę"