"Siedem życzeń" był programem, podczas którego kobiety przechodziły wielką metamorfozę w luksusowym ośrodku SPA w Zakopanem. Wszedł na antenę w maju, niestety jednak nie spodobał się widzom. W związku ze słabymi wynikami oglądalności, emisję bardzo szybko zakończono.
Jak twierdz "Fakt", Katarzyna Skrzynecka dostała jednak pewną propozycję na pocieszenie:
Była prowadząca „Tańca z gwiazdami” wciąż cieszy się dużą popularnością i sympatią wśród widzów i można było mieć pewność, że prędzej czy później gdzieś znów wypłynie. I rzeczywiście. Okazało się, że na pocieszenie Skrzynecka dostała rólkę w nowym serialu Polsatu „Na krawędzi”. - pisze tabloid zastanawiając się jednocześnie, czy angaż do nowej produkcji Polsatu może oznaczać powrót Katarzyny Skrzyneckiej na plan filmowy.