Jak podaje Super Express, Farna była murowaną kandydatką do roli trenerki jednego z zespołów w 3. edycji programu "Bitwa na głosy". Po spowodowanym przez nią wypadku, Telewizja Polska stwierdziła jednak, że nie zamierza promować kogoś, kto popełnił przestępstwo, jakim w polskim prawie jest prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.

Reklama

Przekreśliła swoją szansę. Jest młodą, zdolną nastolatką i była wzorem dla młodzieży. Ale niestety, jej wybryk jest nie do zaakceptowania - powiedziała Super Expressowi osoba z produkcji programu.

Tabloid twierdzi ponadto, iż Ewa wraz z angażem w "Bitwie na głosy" straciła sporą sumę pieniędzy. Za swój udział w muzycznym programie wokalistka miała ponoć otrzymać 70 tys. złotych.

Czy utrata pracy w "Bitwie na głosy" może oznaczać początek końca kariery młodziutkiej wokalistki?