Informacja o udziale Kamila Bednarka w brytyjskiej edycji "X Factor" wyszła od samego Kuby Wojewódzkiego. W ostatnim odcinku swojego programu powiedział on, że Kamil sam do niego zadzwonił i pochwalił się, iż będzie występował w brytyjskiej edycji popularnego talent show. Media szybko podchwyciły temat i snuły kolejne domysły na temat występów Bednarka na Wyspach.

Reklama

Sam zainteresowany postanowił zabrać głos i rozwiać wszelkie wątpliwości w tej sprawie. Na swoim profilu w portalu społecznościowym napisał:

W odpowiedzi na słowa Kuby Wojewódzkiego. NIE BĘDĘ WYSTĘPOWAŁ W BRYTYJSKIM X-FACTOR. - zapewnił i wyjaśnił, że w plotkach było jednak nieco prawdy:

Sytuacja jest dla mnie zabawna i nie wiem czemu zrobiła się z tego taka sensacja. Kilka tygodni temu faktycznie byłem w Londynie i wziąłem udział w przesłuchaniach do X-Factor. Przeszedłem przez pre-casting, zaśpiewałem i zaczęto mi zadawać wiele dziwnych pytań których nie było w formularzu rejestracyjnym. Pytano mnie o management, wydawcę, nakłady sprzedanych płyt, o kontrakty i ich zawartość, o ilość zagranych koncertów, o popularność itp. Każde kolejne pytanie coraz bardziej upewniało mnie że jest to program dla ludzi którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z muzyką - więc to miejsce nie jest dla mnie. - napisał Kamil rozwiewając tym samym wszelkie wątpliwości w kwestii swojego udziału w brytyjskim "X Factor"

Reklama