W każdym odcinku programu "Szymon na żywo", emitowane są filmiki pokazujące żarty z ukrytą kamerą, w których w roli głównej pojawiają się polscy celebryci. Tym razem z pomocą Majewskiemu pospieszyła Doda, która zgodziła się na kilka godzin wcielić w rolę barmanki.

Reklama

Niestety, dowcip z piosenkarką za barem nie był zbyt udany. Po pierwsze, ku zaskoczeniu samej gwiazdy prawie żaden z klientów nie zorientował się, że pani, która podaje mu piwo to słynna Doda z pierwszych stron kolorowych gazet. W filmiku zobaczyliśmy zatem zdegustowaną gwiazdę dogryzającą koleżankom za barem oraz klientów czyniących niewybredne uwagi pod adresem wyeksponowanych piersi artystki. Naszym zdaniem, filmik poziomem dowcipu i języka dorównywał programowi "Woli i Tysio na pokładzie".

A jak Wam się podobał kawał z Dodą w roli barmanki?