Monika Kuszyńska - dlaczego bierze udział w "Bitwie na głosy"?

Monika Kuszyńska, po wypadku jakiemu uległa 6 lat temu, wycofała się z życia publicznego i zawiesiła swoją muzyczną karierę. Teraz artystka zdecydowała się na powrót do show biznesu i od niedawna możemy oglądać ją w roli trenerki muzycznego zespołu w show "Bitwa na głosy". Talentów do swojej drużyny Monika szukała w rodzinnej Łodzi.

Artystka przyznała później, że pojawiło się na nim tak wielu bardzo utalentowanych ludzi, że miała problem z decyzją, kto powinien znaleźć się w jej grupie.
Gwiazda wyznała też w jednym z wywiadów, że długo zastanawiała się, czy przyjąć propozycję wystąpienia w muzycznym show. Po trwających niemal rok negocjacjach, zdecydowała, że jest już gotowa wystąpić przed telewizyjnymi kamerami. Przekonał ją również fakt, że program ma cel charytatywny, a wygraną można przeznaczyć na jakiś szczytny cel.

Reklama

Kapif

Możliwość wsparcia jednej z łódzkich fundacji znaczącą kwotą, jest dla mnie sporą motywacją. Osobiście to dla mnie duże wyzwanie, bo przez lata stroniłam od wielkich przedsięwzięć. – Dziś czuję, że jestem gotowa pójść krok dalej i podjąć się czegoś, co jest dla mnie zupełnie nowe – zdradziła niedawno gwiazda.

Trudno się jej dziwić – za nią przecież traumatyczne przeżycie, które wpłynęło na całe jej życie. Piosenkarka w 2006 roku ucierpiała w wypadku samochodowym – prowadzone przez lidera zespołu Varius Manx auto rozbiło się na drzewie. Kuszyńska doznała licznych obrażeń, ale najpoważniejszym z nich był pęknięty kręgosłup. Mimo licznych operacji i intensywnej rehabilitacji, artystka do dziś jeździ na wózku inwalidzkim.

Kapif

Monika Kuszyńska dopiero po czterech latach od tego tragicznego zdarzenia zdecydowała się przerwać milczenie i udzielić pierwszego wywiadu. Gwiazda wyznała wtedy, że ten powrót do normalnego życia był podzielony na kilka etapów. Najpierw ten najtrudniejszy – powrót ze szpitala, potem żmudna rehabilitacja, próba pogodzenia się z losem i zrozumienia tego, co się wydarzyło. Ale piosenkarka z tych wszystkich bitew wyszła zwycięsko. Przyznaje, że wypadek zmienił jej spojrzenie na świat – przestała przejmować się sprawami błahymi, za to zaczęła dostrzegać cierpienie innych ludzi. Udało jej się też ułożyć życie osobiste i dziś jest szczęśliwą mężatką. W ubiegłym roku wyszła za mąż za przystojnego saksofonistę Jakuba Raczyńskiego.

Czy grupa Moniki Kuszyńskiej ma szansę wygrać "Bitwę na głosy"? Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, bo kapitanką jest artystka, która jest nie tylko obdarzona talentem, ale także ogromnym hartem ducha.