"Hotel 52": serialowa miłość Laury Samojłowicz przeniosła się na życie?

Piękna kierowniczka hotelu straci głowę dla swojego nowego pracownika. Jak jednak dowiedział się Fakt, historia wcale nie kończy się na planie serialu. Samojłowicz i Piotrowski rzeczywiście są parą!

Dotychczas Laura bardzo dbała o swoją prywatność i nawet kolegów z planu starała się trzymać na dystans. Do czasu. Gabriel bardzo szybko zyskał przychylność aktorki. Już od pierwszych wspólnych zdjęć Samojłowicz nie kryła rosnącej sympatii do Piotrowskiego. I trudno jej się dziwić. Już cztery lata temu, gdy młody tancerz brał udział w programie „You Can Dance”, wzdychało do niego wiele dziewcząt. Wtedy jednak dle dla niego najważniejsza była scena. Teraz jest inaczej. Jak dowiedział się Fakt, ekranowa para szybko stała się sobie bardzo bliska także w prawdziwym życiu.

Wzajemna fascynacja aktorów przyniosła także efekty w ich pracy. – Do tej pory, gdy kręciliśmy sceny pocałunków czy łóżkowe z Krzysztofem Kwiatkowskim, Laura zawsze miała z tym problem. Ale teraz wszystkie bliskie ujęcia z nowym partnerem przychodzą jej bez trudu. Między nimi jest prawdziwa chemia. Trudno tego nie zauważyć nawet w pracy – zapewnia informator tabloidu.

>>>Czytaj także: Grabowski o Kiepskim. Denerwuje mnie....