Cyrwus stworzył postać charakterystyczną i komiczną, która… zaczęła żyć własnym, poza serialowym życiem. Rysiek to przecież super bohater. Wzorowa głowa rodziny, dobry syn i prawy obywatel, który bez mrugnięcia powiek stanie w obronie słabszych.
Ale kryształowy Rysiek stał się też szybko przedmiotem niewybrednych dowcipów. Przypisuje mu się słowa, których - jak twierdzi Cyrwus - Rysiek nigdy nie wypowiedział: Dzieci, umyjcie rączki! Złośliwi twierdzą też, że aktor powinien dostać za tę role Oscara w kategorii: ubieranie i rozbieranie dzieci z kurtek. Rysiu Lubicz doczekał się wielu stron internetowych dedykowanych jego osobie, ma też swój profil na facebooku oraz fun page stworzony przez internautów: "Nie zabijajcie Ryśka z Klanu". Wszystko wskazuje jednak na to, że decyzja Cyrwusa dotycząca odejścia z "Klanu" jest nieodwołalna.

Reklama
Aleksander Majdański / newspix.pl


Od 1 stycznia 2012 roku będę etatowym aktorem Teatru Polskiego w Warszawie i w związku z tym żegnam się z rolą Ryszarda Lubicza – powiedział niedawno aktor. I zaraz potem dodał, że nie jest mu łatwo żegnać się z tą rolą. – Decyzja o rozstaniu z „Klanem” była jedną z najtrudniejszych – o ile nawet nie najtrudniejszą – jakie przyszło mi podjąć w moim zawodowym życiu. Uznałem jednak, że wszystko, co mogłem dać z siebie Ryszardowi Lubiczowi, już dałem i wszystko, co mogłem od niego dostać, dostałem. Doszedłem do wniosku, że żeby otworzyć nowe drzwi, trzeba zamknąć za sobą stare. Dlatego poprosiłem producentów o definitywne zakończenie wątku Ryszarda Lubicza – wyjaśnił gwiazdor.

W jaki sposób scenarzyści pozbędą się serialowego Ryśka? Jedno jest pewne – jego bohater zostanie uśmiercony. Rysiek wda się bójkę, podczas której zostanie ranny, a lekarzom nie uda się go uratować. Wiadomość o jego śmierci jest jedną z najpilniej strzeżonych informacji w produkcji, a wszyscy aktorzy grający w „Klanie” zobowiązani są do milczenia. Producenci serialu przyznają jednak, że zależy im na tym, aby był to jeden z bardziej poruszających serialowych wątków.

Reklama

Ale choć Cyrwus szerszej publiczności znany jest przede wszystkim z "Klanu", to przecież aktor zagrał tez w wielu innych serialach i filmach. Mogliśmy go m.in. oglądać w serialu "Miodowe lata", pojawił się też gościnnie w "Kasi i Tomku", a także w "Ojcu Mateuszu". Zagrał też w filmie "Pan Tadeusz" w reżyserii Andrzeja Wajdy oraz w obrazie "Jegomość Tischner i jego filozofia po góralsku".

Michał Pieściuk / newspix.pl

Nie można też zapominać o tym, że Piotr Cyrwus to przede wszystkim świetny aktor teatralny. Najpierw związany był z warszawskim Teatrem Polskim, potem z Teatrem i, S. Jaracza w Łodzi i krakowską sceną – Teatrem STU i Teatrem Starym. Teraz aktor zaczyna swoją wielką przygodę z warszawskim Teatrem Polskim.

Będziecie tęsknić za poczciwym Ryśkiem Lubiczem?

Agencja Mazur

>>>Czytaj także: Gra paralityczkę w "Na dobre i na złe"