Jak dowiedział się Fakt, cały czas trwają zaawansowane rozmowy producentów programu z aktorką. Jeśli zakończą się one powodzeniem, gwiazda zastąpi Piotra Kędzierskiego.
Bardzo im zależy, aby to właśnie Joasia została gospodynią programu – zdradza informator Faktu.
Tymczasem Joanna Liszowska skupia się teraz na wychowaniu swojej córeczki, Emmy. To dlatego swoją działalność aktorską ograniczyła tylko do gry w teatrze. Czy Liszowską skuszą pieniądze i przyjmie ofertę TVP 2?
Joasia chce spędzać z córką jak najwięcej czasu. Dlatego raz już odmówiła poprowadzenia tego show – mówi informator Faktu. Mimo to szefowie producenci show się nie poddają.
Tak bardzo chcą, by poprowadziła program, że zaproponowali jej 12 tysięcy złotych. A nawet Hubert może liczyć tylko na stawkę 10 tysięcy za odcinek... – twierdzi źródło Faktu.
Program rusza w marcu, więc na decyzję Joanna Liszowska ma jeszcze trochę czasu.