Poszło o jedną z piosenek. - Po pierwsze w Gdańsku po niemiecku... stary to jest poniżej pasa. Jakie "achtung" w Gdańsku człowieku, co ty robisz w ogóle. Gdańsk jest nasz, rozumiesz? Gdańsk jest nasz - powiedziała Chylińska komentując występ Alexa, który zaśpiewał piosenkę Tokio Hotel. To oburzyło Mniejszość Niemiecką.
- Jurorka skrytykowała to, że śpiewano po niemiecku, tymczasem co druga piosenka śpiewana w tym programie jest po angielsku i to jest wszystko w porządku - mówi Polskiemu Radiu Bernard Gaida, przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych
Jak informuje Polskie Radio, przedstawiciele Mniejszości wysłali do Elżbiety Radziszewskiej, pełnomocnika rządu do spraw mniejszości narodowych, pismo w tej sprawie.
Menadżerka Agnieszki Chylińskiej, Joanna Ziędalska-Komosińska nie chciała komentować sprawy. Dodała tylko, że jest to wszystko jest śmieszne.