Bohaterami "Linczu" byli już Pamela Anderson, David Hasselhoff i Donald Trump. Tym razem na celowniku złośliwości zaproszonych gości stanął Charlie Sheen. Jego decyzja wystawienia się na niewybredne żarty kolegów została podyktowana zmianą w obsadzie serialu "Dwóch i pół", w którym grał do września tego roku. Po serii skandali obyczajowych, które wywołał, zastąpił go Ashton Kutcher.
Biorąc udział w "Linczu", gwiazdor postanowił pokazać światu, jak duży dystans ma do siebie i nowej rzeczywistości. Program poprowadzi znany z sarkastycznego poczucia humoru autor serii "Family Guy" - Seth MacFarlane, który rozpoczyna lincz od przedstawienia nekrologu aktora, sugerując, że jeśli aktor nie zerwie z obecnym stylem życia, już wkrótce czeka go nieciekawy koniec. Pod wodzą MacFarlane'a zaproszeni goście, m.in. Mike Tyson, Jon Lovitz czy Kate Walsh, zrobią z Sheena żywy worek treningowy i szczerze rozliczą gwiazdora z największych przewinień.