Jak donosi 'Fakt":

Olga Serebryakowa to charakterystyczna, pochodząca z Rosji, aktorka. Ostatnio najwyraźniej bardzo spodobała się producentom seriali, bo zatrudniają ją gdzie się tylko da.

Jej postać w "M jak miłość", piękna Ukrainka Natasza, pojawiła się już przed wakacjami. To wielka, ale niestety nieszczęśliwa, miłość Kuby Ziobera (Przemysław Cypryański). Natasza w ostatnich odcinkach pojawiała się tylko na szpitalnym łóżku, gdy przegrywała walkę z białaczką.

Tymczasem niemal równocześnie w podobnej roli - także jako szpitalnej pacjentki - można było oglądać ją w ostatnim odcinku "Na dobre i na złe". W tym serialu wystąpiła gościnnie jako Anita. Do szpitala zgłosiła się sama, ale jej przypadek nie był dla lekarzy łatwy. Stan pogarszał się z minuty na minutę, a oni wciąż nie mogli postawić diagnozy. Kobieta była bliska śmierci! W końcu, po badaniach, medycy rozpoznali gruźlicę i to uratowało Anitę. Olga występowała w scenach bardzo podobnych do tych, które musiała odegrać w "M jak miłość".

Reklama

Zobaczcie na zdjęciach, jak wyglądała w dwóch różnych rolach.

TVP

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Naruszewicz nie wróci do serialu"