Jak donosi "Fakt":
Pani Beata pozostawiła po sobie wspomnienie wielkiej klasy, niekonwencjonalnych ocen oraz niezapomnianej wojny na słowa z Iwoną Pavlović. Jolanta Fraszyńska to żywiołowość i poczucie humoru. Okazuje się, że te cechy wyżej są wyceniane przez producentów najważniejszego show TVN-u.
Jak udało się nam ustalić, pani Beata miała kontrakt w wysokości 6 000 złotych za jeden odcinek. Tymczasem pani Jola może liczyć na 8 000 złotych. Czy podwyżka będzie gwarantować wyższe emocje?
Filigranowej aktorce z pewnością będzie ciężko przekonać do siebie telewidzów, bo Beata Tyszkiewicz była przecież jedną z najbardziej lubianych postaci show. Jednego można być pewnym: Jolanta wprowadzi żywiołowość nastolatki do skostniałego już trochę składu jury. Jej charakterystyczny śmiech i niekonwencjonalne wypowiedzi mogą się okazać nową jakością. Jak to będzie wyglądało, przekonamy się już we wrześniu. Może być ciekawie...