Główny bohater serii, Patrick Jane, to postać niezwykła, świetny materiał na bohatera. Autorzy serialu stworzyli go z kilku smacznych i pikantnych składników: do cech Herculesa Poirota, Sherlocka Holmesa, doktora House’a i detektywa Monka dodali osobisty urok odtwórcy głównej roli Simona Bakera. Trudno wskazać, dzięki czemu w większej mierze, ale nie da się ukryć, że Patrick Jane ma niezwykły dar – ogromną inteligencję, która pozwala mu zaskakiwać podejrzanych i formułować śmiałe, niespodziewane hipotezy.
Cherubinkowaty mężczyzna nie jest tym, kim z pozoru się wydaje. Stosuje niestandardowe metody śledcze, podpuszcza, hipnotyzuje i wywodzi w pole przesłuchiwanych. Podobnie jak neurotyczny policjant, mentalista ma jedną słabość – głęboki uraz sięgający dalekiej przeszłości, kiedy Patrick został ukarany za pyszałkowatość przez seryjnego mordercę "Czerwonego Johna". Killer na miejscu mało pogodnej zbrodni pozostawia po sobie podpis – uśmiechniętą buźkę narysowaną krwią ofiary. Przez dłuższy czas udawało mu się wodzić za nos utalentowanego pomocnika policji. Ciąg dalszy historii w naturalny sposób intensyfikuje napięcie i zacieśnia krąg podejrzanych.
"Mentalista" to nie tylko seria kryminalnych zagadek do rozwiązania. To również popis inteligentnego humoru i elokwencji głównego bohatera, a także wielka przyjemność z oglądania zniewalającego uśmiechu Australijczyka. Ten uśmiech nie tak łatwo opisać, mieszczą się w nim bowiem szczera, lekko naiwna radość, brak zrozumienia dla ludzkich spraw i lekko wycieniowany smutek. Warto dodać, że Simon Baker to najlepiej zarabiający aktor serialowy. Jeśli do swego sukcesu ma taki stosunek jak kreowana przez niego postać – nic dziwnego, że wszystko przychodzi mu z tak wielką łatwością.
MENTALISTA | sezon trzeci | Canal+ | czwartek, godz. 21.00
Reklama