Jak czytamy w "Fakcie":

- Po pięciu latach show TVN "Taniec z gwiazdami" znika z anteny. Są ludzie, którzy rozpaczają z tego powodu, jednak sama prowadząca Katarzyna Skrzynecka uważa że dobrze się stało. Dlaczego?

- Bo ludzie będą mieli czas, by zatęsknić za programem, tancerzami i - rzecz jasna - prowadzącymi. (...) Tego czy „Taniec z gwiazdami” zniknie na rok, nie wiemy na 100 %, bo takie są na razie plany, ale czy to się może zmienić, tego tak naprawdę pewnie dowiemy się w przeciągu przyszłych tygodni. Na razie do nas też dotarły takie informacje, że od tego roku edycja miałaby się pokazywać raz do roku, tak jak ukazuje się „You Can Dance” – mówi Faktowi pani Kasia.


Rok to bardzo długo. Jak dotąd show pokazywane było we wiosennej i jesiennej ramówce. Czy to jest dobre rozwiązanie?

Reklama

– Mam nadzieję, że telewidzowie życzliwie stęsknią się za programem bo to bardzo sympatyczny program. Ale może rzeczywiście lepiej będzie, żeby telewidzowie mogli odpocząć i stęsknić za „Tańcem z gwiazdami”, niż żeby mieli mieć jakiś przesyt – dodaje prowadząca.

Reklama

Na miejsce „Tańca z gwiazdami” pojawi się inny rozrywkowy i śpiewający program - „X-Factor”. Jednak co będzie, gdy nowy program spodoba się telewidzom bardziej, niż taneczne show? Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie, a Katarzynę Skrzynecką w roli prowadzącej ponownie zobaczymy już za rok.

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Krupa pogoniła Jacykowa"