Jak zapewniają producenci programu na łamach "Faktu":
- Nowa seria będzie ostra jak papryczka chili, a gospodyni programu stanie się prawdziwą heterą. A wszystko dlatego, że grzechy polskich restauratorów wciąż są ciężkie.
Zaś sama prowadząca program dodaje:
- Restauratorzy, których spotkałam uważają, że wszystko robią dobrze. Nie mają świadomości swoich błędów i ograniczeń. Myślą, że ich lokal wymaga tylko kosmetycznych poprawek. Ci, którzy są otwarci na zmiany, dobrze na tym wychodzą.
Nie ma to jak popatrzeć na słodką blondynkę z niebieskimi oczami, która tonem nie znoszącym sprzeciwu ćwiczy opornych na reformy właścicieli restauracji!
Reklama
