Rządowy program 500+ wywołał szeroką dyskusję w polskim społeczeństwie. Rozmawiali o nim nie tylko eksperci i politycy, ale i gwiazdy show biznesu. Scenarzyści "Klanu" postanowili zaś skomentować ten projekt w jednej ze scen serialu.
bogacze mogą się nabijać i przeszkadzać , ale biedak a jest nas 80 % czeka i będzie wdzięczny prawicy i PiSowi za pomoc,jest to jedyna formacja która chce coś zrobić dla tycha szaraczków zarabiających 2000 złotych miesięcznie . Dziękujemy!!!!!!!!
O czym my tak naprawdę ględzimy? Podobno mamy naśladować i wzorować się na krajach UE. W Polsce dodatki z tytułu dzietności są obecnie jednymi z najniższych w UE. Mamy więc tę UE naśladować, czy iść pod prąd i kreować programy w przeciwne strony? Skoro największymi sceptykami do 500+ są osoby same określające się jako euroentuzjaści, to coś tu mocno śmierdzi. Mamy więc żyć jak w UE, czy jak w Etiopii? Lemingi, zdecydujcie się. Dodatki na dzieci w UE są ogromne, znacznie większe niż całe dochody z pracy milionów rodziców w Polsce! Zapewne padnie pytanie - skąd te hojnie dające kraje mają te pieniądze? Odpowiedź jest prosta - to są właśnie pieniądze wyprowadzane z takich gospodarczych okradanych kolonii jaką jest niestety obecnie nasza grabiona Polska. I tu pojawia się następny problem do rozwiązania. Sami przestaniemy pozwalać się okradać i wyprowadzać do "lepszej Europy" nasze zarobione przez nas pieniądze, wtedy będziemy je realnie mieć na programy 1000++ . Przestańmy wreszcie dawać się ograbiać, bo wyprowadzane z Polski pieniądze tworzą socjal w krajach nas gospodarczo kolonizujących.
Czy przypadkiem scenariusz do tego serialu tasiemca nie pisze czosnek. Wszystko byłoby jasne, aby tylko ośmieszyć wszystko co może być dobre dla Polski i Polaków.
Ja bym poczekał 2-3 lata na efekty.
Znam wielu młodych ludzi i obserwuję, że boją się mieć więcej niż 1 dziecko.
500 zl sprawy nie rozwiązuje, ale po POwskiej ściemie z Kartą Dużej Rodziny (debilne zniżki do teatru i na podróż koleją raz do roku), jest to jakaś realna pomoc.
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.