"Dzwony wojny" to najnowszy serial wojenny, powstały we współpracy Telewizji Polskiej i brytyjskiej BBC. Produkcja zostanie w całości pokazana polskim widzom 10 i 11 listopada.
TVP / Photographer Ola Grochowska DO PROMOCJI SERIALU(1/18)MINIATURY
Dzwony wojny
Serial "Dzwony wojny" składa się z pięciu 30-minutowych odcinków, z których dwa zostaną wyemitowane na antenie TVP1 10 listopada o godzinie 20.25 i 21.00, zaś trzy kolejne Jedynka pokaże 11 listopada o 20.25, 20.55 i 21.40.
Twórcy nie mają się czego wstydzić. Świetnie zrealizowany, piękne ujęcia, młodzi aktorzy też dali radę. Co ważne zachowany jest autentyzm i brak zbędnego patosu, to jest ostra walka o przetrwanie, a zginąć można w każdej chwili.
Na podstawie losów Polaków w czasie I wojny dałoby sie nakręcić znacznie ciekawszy i mniej oczywisty film. Wymowa w rodzaju: wojna jest zła, bo po obu stronach giną ludzie, a przeciez wszyscy jestesmy tacy sami - to jest po prostu banał. I Polka lądująca w Anglii. No naprawdę, żenada.
Słaby film, choć znakomity od strony zdjęciowej i montażowej. Natomiast scenariusz tak poprawny politycznie ze aż mdli. Dobrze ze sie jeszcze Anglik z Niemcem nie pocałowali umierając razem na polu chwały.
Jestem pozytywnie zaskoczona polskim wątkiem w serialu! Uważam, że sprawa Polska mimo iż tylko zaakcentowana, w zupełności jest dla zachodniego odbiorcy wystarczająca i zrozumiała.
Żałuję tylko jednej rzeczy, że nie było w serialu więcej Joanny, czyli naszej Eriki Karkuszewskiej. Uważam, że jak na debiut poradziła sobie niesamowicie, a dodatkowo jej rola stała się nośnikiem wiedzy o historii Polski. To ważne, szczególnie, że wtedy, przy braku państwowości, mało kto dziś wie, że Polacy nierzadko walczyli jeden przeciwko drugiemu, na tym samym froncie, w różnych armiach.
Widziałam tylko trzy odcinki 11. listopada i muszę przyznać, że serial lepszy niż zakładałam, że może wyjśc na taką okazję. Po tym obrazie można mieć naprawdę masę przemyśleń na temat wojny.
Szkoda, że nie obejrzałam serialu. Zdecydowanie muszę to nadrobić. Nie wiem tylko, czy czekać do najbliższej okazji, gdy znowu będą go puszczać w telewizji - czy wyjdzie na dvd.
Pierwsze, co mnie urzekło - to sama strona audiowizualna serialu. Piękne zdjęcia, rewelacyjna, świetnie wpasowująca się muzyka, a następnie uległam wizji świata wojennego, zaserwowanej mi przez reżysera. Wojna była, jest i będzie złem koniecznym, w której tak naprawdę nigdy nie ma zwycięzców.
Serial świetny. Czekam na kolejne produkcje zrealizowane w tak znakomitej współpracy. Emocje, młodość, uczucia a w tym wszystkim kieruje straszna wojna. Dobrze się ogląda natomiast aż strach bierze gdyby miało się to powtórzyć.
Serial łyknąłem w dwa wieczory :D i nie żałuję ani minuty spędzonej przy tej produkcji bo zaiste jest wyśmienita. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz widziałem tak dobra produkcję przy, której Polacy 'maczali' palce :)
To nie jest łatwy ani przyjemny serial do oglądania, a mimo to jak się już obejrzało jeden odcinek, to wciągało już do końca. Takiego przedstawienia wojny się nie spodziewałam, raczej prostych scen walki i paru dialogów do tego, a wyszło ambitniej.
Oglądaliśmy w weekend. Między pierwszym a drugim odcinkiem była taka fabularna przepaść, - od spokoju, do wojny, dlatego przy drugim łzy się cisnęły na oczy. Później już tylko zagłębiamy się w wojnę, bohaterowie są zmęczeni i nawet zrezygnowani tymi wszystkimi latami w okopach.
Na koniec jest przewidziana, defilada zwyciecow w Londynie. Pewien jestem ze nie jak mogliby przedstawic najemnikow, ktorzy zostali sprzedani Stalinowi.
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.
- 1
- 2
następna