Piotra Fronczewskiego ostatnio najczęściej można było zobaczyć w teatrze. W filmach i serialach pojawiał się sporadycznie. Po zakończeniu w 2009 roku zdjęć do "Rodziny zastępczej", nie dostał żadnej pierwszoplanowej roli.

Dopiero w 2017 roku pojawiła się propozycja zagrania w polsatowskim serialu "W rytmie serca". Jak informuje "SE" w tym roku nie ma mowy o wznowieniu pracy na planie.

Reklama

Basia Kurdej-Szatan za chwilę zostanie mamą, więc jej powrót na plan nie będzie możliwy. W grę wchodził grudzień, ale Polsat ostatecznie nie podjął decyzji o kontynuacji – mówi gazecie osoba z produkcji. Stacja postawiła również na dwa nowe seriale – "Maria Matejko" oraz "Kowalscy kontra Kowalscy".

Jak wylicza "SE" przez brak zdjęć do serialu Fronczewski może stracić około 200 tys. złotych.