Media porażkę Nica Pizzolatto obwieściły mniej więcej w połowie drugiego sezonu serialu. Po odcinku, w którym pokazana zostaje orgia - nie pozostawiono na serii suchej nitki. Finał okazał się gwoździem do trumny. Od jego emisji w sieci można się natknąć na różne wyjaśnienia dlaczego się nie udało.

Reklama

Dla przykładu "The New York Times" przygotował filmik, w którym pyta przechodniów o co w sezonie chodziło. Teraz z serialem rozprawia się magazyn "Variety". Redakcja opublikowała serię wykresów pokazujących spadek zainteresowania produkcją, jak i rozczarowanie nią wśród użytkowników serwisów społecznościowych. Dane oparto na badaniach firm Canvs (statystyki dotyczące Twittera) i ListenFirst Media (Facebook, Instagram, YouTube). Przyjrzano się m.in. emocjonalnym reakcjom na pierwszy i drugi sezon, polubieniom i rozpowszechnianiu wpisów, samym komentarzom. Wyniki nie pozostawiają wątpliwości - internauci zgadzają się z krytykami.

Dla przykładu na Twitterze porównano częstotliwość występowania słów "nienawidzę" i "nuda" dla pierwszych sześciu odcinków obu sezonów. Przy drugiej odsłonie wzrosła ona - odpowiednio - o 52 i 97 procent. Z drugiej strony słowo "kocham" zanotowało przy tymże sezonie spadek aż o 81 procent. Spadki zainteresowania zanotowano też na Facebooku, Instagramie i YouTube. Ewidentnie nie pomógł też udział gwiazd: Vince'a Vaughna, Colina Farrella, Taylora Kitscha i Rachel McAdams. Czwórka ta wypada w badaniach o wiele słabiej niż aktorzy pierwszego sezonu: Woody Harrelson i Matthew McConaughey.