Producenci "Przyjaciółek", po wybuchu afery związanej z zatrzymaniem Joanny Liszowskiej za jazdę pod wpływem alkoholu, z pewnością obawiali się, jak tak poważna wizerunkowa wpadka odbije się na ich serialu.

Reklama

Okazało się jednak, że widzowie nie zrazili się do ulubionych bohaterek, co więcej, oglądalność serialu jest wyższa niż poprzedniego sezonu i wciąż rośnie.

Wszystko wskazuje więc na to, że publiczne przeprosiny i przyznanie się do winy, o które pokusiła się Joanna Liszowska, zostały dobrze odebrane przez opinię społeczną i pomogły aktorce podreperować nadszarpnięty wizerunek.

Czytaj więcej: Liszowska wydała oświadczenie: Popełniłam błąd, nie szukam usprawiedliwień

Reklama