Niedawno media plotkowały, że aktorka żałuje rozstania z "M jak miłość", ponieważ wbrew jej oczekiwaniom, nie została zasypana nowymi propozycjami zawodowymi. Ona sama twierdzi jednak, że to nie prawda:
Niczego w życiu nie żałuję, a decyzje podejmuję świadomie, nie pod wpływem impulsu - powiedziała aktorka w rozmowie z magazynem "TV14". Koroniewska dodała także, że nie tęskni za Małgosią Mostowiak, bowiem jak się okazuje, w ogóle jej nie lubiła:
Chciałam się rozwijać, a gdybym nadal grała Małgosię, rozleniwiłabym się. Wiem, bo znam siebie. Gdybym chociaż ją lubiła... Ale ona była wyjątkowo niedojrzała i mnie denerwowała.
Teraz w rolę Małgosi Mostowiak wciela się Barbara Kurdej-Szatan. Może chociaż ona polubi swoją postać.