Stała posada w popularnej telenoweli, to może aktorsko niezbyt ambitna, jednak dająca pewny i regularny dochód praca. Joanna Koroniewska zdecydowała się jednak na porzucenie "M jak miłość", by rozwijać się zawodowo. Podejmując tę decyzję, aktorka była na fali popularności i liczyła na liczne, atrakcyjne propozycje nowych ról. Niestety, takowe się nie pojawiły. Jak twierdzi więc "Fakt", Koroniewska zaczęła żałować porzucenia roli Małgosi Mostowiak:
Jak odchodziła z serialu, była rozchwytywana. A teraz nie ma nic poza programem o oszczędzaniu, który w tym sezonie rusza o miesiąc później niż planowano i będzie miał mniej odcinków – mówi tabloidowi znajoma aktorki.
Niestety dla Joanny Koroniewskiej nie ma już powrotu na plan. Jej bohaterkę bowiem przejęła Barbara Kurdej-Szatan i scenarzyści z pewnością nie zdecydują się na kolejną zmianę w obsadzie.