Katarzyna Zielińska od 6 lat występuje w serialu "Barwy szczęścia". Przez ten czas widzowie zdążyli pokochać aktorkę, a ona sama stała się ulubienicą kolorowej prasy i gwiazdą warszawskich salonów. Wraz ze wzrostem popularności, zaczęły pojawiać się propozycje nowych ról. Jedną z nich Kasia Zielińska postanowiła przyjąć. Jest to czarny charakter w polsatowskim serialu "To nie koniec świata":
Wcielę się w dość przebiegłą kobietę, która zawsze zdobywa to, czego chce. Mogę zdradzić tylko tyle, że moja postać nie będzie grzeczną dziewczynką, bo nieźle namiesza w życiu głównych bohaterów - powiedziała aktorka w rozmowie z "Fleszem".
Jak na udział Zielińskiej w konkurencyjnej produkcji zareagowała Ilona Łepkowska? Wszak nie od dziś wiadomo, że słynna scenarzystka wymaga od swoich gwiazd lojalności i rzadko wybacza im pojawianie się w konkurencyjnych produkcjach. Magazynowi "Flesz" udało się jednak dowiedzieć, że tym razem "królowa" była wyrozumiała. Ilonę Łepkowską uspokoił ponoć fakt, iż "To nie koniec świata" nie jest produkcją zaplanowaną na lata.