Po niewiarygodnym wręcz sukcesie serialu "Anna German", przed Joanną Moro kariera w polskim show biznesie stanęła otworem. Niestety kompromitujący występ w Opolu, gdzie Moro wręcz zmasakrowała piosenkę Anny German, oraz wybieranie nie rodzimych, a rosyjskich produkcji sprawiły, że telefon aktorki znów zamilkł.
W rozmowie z magazynem "Show", Moro pożaliła się na brak zawodowych ofert:
W Polsce nie ma dla mnie ról. Owszem były jakieś propozycje, ale nieciekawe i poniżej moich oczekiwań. Głównie seriale. Chciałam nawet przefarbować włosy na czarno, bo myślałam, że to coś zmieni. Wierzę, że mi się w końcu kiedyś uda - powiedziała.
Czy to oznacza, że przysłowiowe 5 minut Joanny Moro właśnie dobiegło końca?