Agnieszka Kotulanka zniknęła z "Klanu" przed wakacjami. Wówczas grana przez nią bohaterka, Krystyna Lubicz trafiła do szpitala. Jeszcze kilka tygodni temu, twórcy telenoweli zapewniali, że aktorka miała problemy zdrowotne, które udało się przezwyciężyć i niebawem ponownie zobaczymy ją na ekranie.

Reklama

Niestety, jak ustalił "Super Express", Kotulanka wciąż nie wróciła do pracy. W mediach pojawiły się także nieoficjalne plotki mówiące o tym, że problemy zdrowotne, niepozwalające aktorce na powrót do serialu, wynikają z choroby alkoholowej.

Twórcy "Klanu" na razie wstrzymują się jednak z podejmowaniem decyzji dotyczących granej przez Kotulankę postaci. W końcu Krystyna Lubicz to jedna z głównych bohaterek telenoweli:

Można uśmiercić albo zmienić aktorkę, zrobiliśmy tak w przypadku Doroty Naruszewicz, która nie chciała do nas wrócić. Będąc na leczeniu w szpitalu, pani Kotulanka nie może brać udziału w zdjęciach. Czy to grypa, czy choroba alkoholowa, my w to nie wnikamy. Za dwa tygodnie losy jej wątku się wyjaśnią, wtedy będziemy wiedzieć, czy stan zdrowia pani Agnieszki jest na tyle dobry, że może wrócić do pracy - odpowiada "Super Expressowi" Paweł Karpiński, reżyser i główny scenarzysta "Klanu".

Reklama