W rozmowie z serwisem ohpatryk.pl, Marta Wierzbicka niezbyt pochlebnie wyraziła się o serialu "Na Wspólnej", jednocześnie przyznała, że ma świadomość, iż to właśnie tej produkcji zawdzięcza swoją obecną rozpoznawalność:
To jest głupia, tandetna telenowela, ale mimo wszystko kilka milionów osób siada codziennie przed telewizorem i ogląda. Oglądam ja, oglądają również ci ostro krytykujący "Na Wspólnej". Jestem szczęśliwa, że w nim gram, bo bez niego bym nie istniała, nikt by mnie nie zauważył. Kilka dróg mam niestety zamkniętych, lecz otworzyła się inna. - wyznała aktorka.
Ciekawe, jak jej szefowie zareagują na takie wyznanie.