Produkcji "Spartakusa" podjęła się amerykańska telewizja Starz, która emisję finałowej odsłony historii buntu gladiatorów przeciwko Imperium Rzymskiemu rozpoczyna w tym tygodniu. Natomiast europejska premiera na antenie Sky 1 zaplanowana jest na 11 lutego.

Reklama

Do tabloidów na całym świecie "przeciekły" już pierwsze odważne fotki, przedstawiające scenę orgii z udziałem trzech kobiet i zbuntowanego generała Gannicusa, granego przez australijskiego aktora Dustina Clare'a. Zobaczyć będzie można ją już w pierwszym odcinku. Podobno w kolejnych seksu również nie braknie, podobnie jak brutalnych scen walki, dosłownie ociekających krwią.

To właśnie teraz dojdzie do nieuchronnego rozprawienia się militarnego przez Rzymian, w których szeregach wielką karierę polityczną rozpocznie młody Juliusz Cezar.

Podczas realizacji tego widowiska telewizyjnego tytułową rolę odtwarzało dwóch aktorów. Andy Whitfield, u którego po nakręceniu pierwszej serii lekarze zdiagnozowali chłoniaka nieziarniczego, zmarł, przegrywając kilkumiesięczną walkę z chorobą nowotworową. Zastąpił go w dwóch kolejnych sezonach Australijczyk Liam McIntyre.

Reklama