Magdalena Kumorek zaistniała w świadomości polskich widzów za sprawą serialowych ról, z których największą popularność przyniosła jej postać Anki z TVN-owskiego hitu "Przepis na życie". Jednak w przeciwieństwie do swoich kolegów z planu, którzy na wieść o zakończeniu produkcji nie kryli swego niezadowolenia, Kumorek odetchnęła z ulgą. Dlaczego?
Jak podaje "Fakt", aktorka woli bowiem mieszkać na stałe w rodzinnym Wrocławiu, gdzie ma rodzinę, niż spędzać długie tygodnie w Warszawie, w której kręcono "Przepis na życie". Zdaniem tabloidu, z tego właśnie powodu Kumorek zamierza zrezygnować z angażowania się kolejne telewizyjne tasiemce
Ona nie chce grać w serialach, które ciągną się bez końca. A niestety tylko w takich produkcjach teraz dostaje propozycje. Boi się, że gdyby zaangażowała się w tasiemiec, musiałaby ciągle być w Warszawie. Nie chce, by rodzina na tym ucierpiała i nie przewiduje przeprowadzki z Wrocławia. - mówi w rozmowie z tabloidem znajomy Kumorek.