Nikt nie ma wątpliwości co do tego, że odejście Agnieszki Włodarczyk z serialu "Pierwsza miłość" ma związek z miłosnym skandalem, jakiego aktorka stała się bohaterką. Kiedy Mikołaj Krawczyk zostawił dla niej swoją wieloletnią partnerkę, Anetę Zając, która należy do obsady tego samego serialu, atmosfera wokół produkcji, oraz na samym jej planie uległa znacznemu pogorszeniu. Jednak z informacji podanych przez Fakt wynika, że zanim Włodarczyk zdecydowała się opuścić szeregi ekipy, próbowała wywalczyć u producentów kilka warunków:

Reklama

Chciała podwyżki, ale nie to było aż tak istotne. Agnieszka domagała się, by role jej i Mikołaja Krawczyka zostały jeszcze bardziej rozbudowane i chciała mieć wpływ na losy ich postaci. A co najważniejsze, życzyła sobie, żeby Krawczyk miał ograniczone do minimum sceny z Anetą Zając – zdradza Faktowi osoba pracująca na planie telenoweli.

Fakt / Newspix

Tabloid twierdzi także, że Agnieszka Włodarczyk ma nadzieję, że jej partner, Mikołaj Krawczyk niebawem podąży jej śladem i odejdzie z serialu "Pierwsza miłość".

Reklama

>>>Czytaj także: Starcie rywalek w "M jak miłość"