Czy Felicjańska umie pisać o seksie? Gwiazdy oceniają
1 Maria Czubaszek zdradziła "Super Expressowi", że fragmenty dzieła Felicjańskiej nie zrobiły: na niej wrażenia "W moim wieku to już się thrillerów erotycznych nie czytuje. Fragmenty słyszałam w radiu. Ani mnie nie podnieciły, ani nie zgorszyły, ani tym bardziej nie zachęciły do lektury."
AKPA
2 "Nie dzielę książek na "wulgarne" i "porządne", ale na złe i dobre. Po przeczytaniu kilku wyjątków Felicjańskiej nie wydaje mi się, żeby była to dobra literatura ani nawet żeby można było nazwać tę książkę literaturą. Sam fakt epatowania przeżyciami erotycznymi nie wystarczy... Tu trochę się wynudziłam i absolutnie mnie to nie poruszyło Absolutnie mnie to nie poruszyło. Znam wiele książek traktujących sprawy seksu tak lub owak, ale musi tam być jednak coś więcej niż opisywanie kolejnych pozycji i orgazmów." - wyznała "Super Expressowi" Krystyna Mazurówna
AKPA
3 O dziwo, książka Ilony Felicjańskiej nie spotkała się z ostrą krytyką Karoliny Korwin-Piotrowskiej: "Skandalizujące to były kiedyś "Pamiętniki Fanny Hill". To jednak raczej literatura wagonowa do pociągu niż prawdziwa literatura." Dziennikarka martwi się jednak, jak twórczość literacka modelki wpłynie na jej synów: "Zastanawiam się natomiast, jak się w tym wszystkim odnajdą jej dzieci. te fragmenty na pewno wyciekną do sieci, a dzieci potrafią być bardzo brutalne, zafundowała dzieciakom trudny pobyt w szkole"
Newspix / TEODOR KLEPCZYNSKI
4 Czy takie recenzje zachęciły Was do przeczytania debiutu literackiego Ilony Felicjańskiej?
Newspix / JERZY STALEGA