Z krótkiego opisu fotografii można się dowiedzieć, że to, co widać na zdjęciu - Edytę wypoczywającą w przepięknej scenerii egzotycznego kurortu - to tylko wspomnienia i właściwie nie wiadomo, dlaczego właśnie teraz autorka zapragnęła się nim podzielić z odbiorcami.
Faktem jest jednak, że ujęcie skutecznie przyciąga uwagę, o czym można się przekonać, czytając komentarze, które się pod nim pojawiły. Edyta Pazura została nazwana w nich "hot mamcią".
Potwierdzacie: Edyta rozpala zmysły?