Ola i Michał Żebrowscy z początkiem sierpnia przywitali na świecie swojego trzeciego syna. Kolejna ciąża była przez parę bardzo wyczekana, a droga do niej trudna i usłana wieloma niepowodzeniami, o czym żona aktora zdradziła tuż przed porodem w jednym ze swoich postów na Instagramie.

Reklama

Kiedy wyczekany synek w końcu pojawił się na świecie, szczęśliwa mama nie zamierza poświęcać czasu i uwagi na walkę o szczupłą sylwetkę. Na swoim Instagramie Aleksandra pokazała zdjęcie zrobione 2 dni po porodzie i zachęciła inne świeżo upieczone mamy do tego, by dały sobie czas na powrót do formy i zaakceptowały pociążowe kilogramy:

Jedno z moich ulubionych pytań: „Kiedy zamierza Pani odzyskać ciało po ciąży?” 😳
Nie straciłam ciała, przeciwnie - sporo go ostatnio zyskałam 😜 Doceniajmy siłę kobiet w tym wyjątkowym czasie, wspierajmy się nawzajem w akceptowaniu rozstępów czy nadmiaru wagi - zamiast prześcigania się w sposobach na zrzucenie „brzuszka” kilka tygodni po porodzie. Bo z tego brzuszka, po 9 miesiącach wyszedł człowiek ❤️ #wyrzućtezaciasneJeansy 😉 #dajsobieczas #loveyourself #postpartumbody #2dayspostbirth

Postawa Żebrowskiej jest dość nietypowa w polskim show biznesie. Tu bowiem panuje moda na walkę o jak najszybszy powrót do formy sprzed ciąży, czego przykładem są Małgorzata Rozenek, Sara Boruc, czy Anna Wendzikowska.