Znana z "Tańca z gwiazdami" oraz roli Bożenki w serialu "Klan" Agnieszka Kaczorowska, dzięki częstej obecności w mediach stała się pierwszoligową celebrytką, która może odcinać kupony od swojej popularności. Dowodem na to są jej media społecznościowe, w których nie brakuje postów sponsorowanych przez firmy, które nawiązały z nią współpracę.

Reklama

Ostatnio Agnieszka postanowiła szczerze wyznać swoim fanom, co sądzi na temat pieniędzy. Zaczęła od odważnego wyznania:

Lubię zarabiać pieniądze. (...) Nie łatwo to powiedziec w naszym kraju, gdzie jak masz więcej od sąsiada to “na pewno ukradłeś”, a jak wspinasz sie po kolejnych szczeblach kariery to “na pewno przez łóżko”.

Dalej dodała, że w Polsce pieniądze wciąż są tematem tabu:

Nie umiemy rozmawiac o pieniadzach, bo nikt nas tego nie uczy, wiec NIE rozmawiamy jesli NIE musimy. Uważam, że zaglądanie komuś do portfela jest nieeleganckie, ale to jak wscibianie nosa w każde nie swoje sprawy. Natomiast o pieniądzach trzeba umieć rozmawiać. Jak rozmawiać z pracodawcą o podwyżce? Jaką propozycję wynagrodzenia podać za swoje usługi? Co powiedzieć na rozmowie kwalifikacyjnej gdy pytaja “ile chcesz zarabiać?”. Tych tematów związanych z pieniędzmi znalazloby sie bardzo dużo.

Reklama

Kaczorowska zapewnia, że na swój obecny status życia ciężko pracowała od dzieciństwa:

Jestem nauczona pracy, bo pracuje od 6. roku życia. Wiem ze na wszystko trzeba ciężko zapracować. Należy tez umieć się z tego potem cieszyć i korzystać. Do pieniędzy trzeba mieć głowę. Tak, rozsądek ma tu duże znaczenie, bo umiejetność zarządzania kasa jest tak samo ważna jak umiejetność jej zarabiania. Wiecie co? Lubię i nie boje się rozmawiać o pieniądzach i to bardzo zmieniło się na przestrzeni lat.

Na koniec tancerka dodała, że uważa za krzywdzące powszechne w społeczeństwie przekonanie, że w show biznesie pieniądze spadają celebrytom z nieba:

Już widzę falę hejtu, bo przecież „mi pieniądze spadają z nieba”, lecz JA wiem ile poświęciłam, aby teraz żyć spokojnie. To że ludzie świata mediów po prostu „mają” pieniądze to kolejne krzywdzące przekonanie społeczeństwa. My nie mamy, bo nam dają. My pracujemy i to bardzo dużo.