Choć Skrzynecka i jej mąż są miłośnikami Grecji, tym razem wybrali za cel podróży Hiszpanię, a dokładnie wyspę Teneryfę. To dość zaskakujący kierunek biorąc pod uwagę, że sytuacja epidemiczna w tym kraju jest dość trudna. Aktorka zapewnia jednak, że przestrzegane są wszystkie rygory sanitarne, do których również ona i jej rodzina się stosują:

Reklama

☀️ Spontaniczne last minute ☀️ małe zwiedzanie na kilka dni 💙💙 z pełnym zachowaniem zasad bezpieczeństwa = wszędzie w maskach oprócz wybrzeża nad samym morzem. I BARDZO SŁUSZNIE, że się tego przestrzega

Pod innym postem zaś Katarzyna Skrzynecka dodała:

Tu, gdzie przyjechaliśmy na kilka dni, w Hiszpanii i na jej wyspach bardzo restrykcyjnie przestrzega się zasad bezpieczeństwa. Wszędzie i słusznie, maski wolno zdjąć wyłącznie nad samym morzem. Odległość 1,5 metra w stu procentach przestrzegana również na plaży! Słusznie. W Polsce swoboda jest znacznie większa. Tutaj maski i bezpieczna odległość obowiązują wszędzie: na ulicach, w sklepach, w hotelu, w restauracji, jeśli przemieszczasz się poza swój stolik, ale mimo wszystko warto pozwiedzać tyle, ile się da.

Reklama

Aktorka wraz z córką i mężem zwiedza wyspę i jej największe atrakcje. Jedną z nich była wspinaczka na wulkan:

Wyprawa na krater wulkanu La Teide - jeden z trzech (po Hawajach) najwyższych wulkanów świata, jednocześnie najwyższy szczyt Hiszpanii 🌋 Niezapomniane wrażenia 🏜 U podnóża Teide realizowano niegdyś część zdjęć do STAR WARS... To fakt - natura bywa kosmiczna, nawet na Ziemi