Kubę Wojewódzkiego musiała mocno zmęczyć narodowa kwarantanna, bowiem kiedy tylko otworzyły się polskie i europejskie granice, wyruszył w podróż do Chorwacji. Tam wypoczywał i smakował lokalną kuchnię w towarzystwie Roberta Makłowicza.

Reklama

Z początkiem lipca wrócił do kraju, ale większość czasu spędził nad morzem, w swoim trójmiejskim apartamencie.

W dniu swoich 57. urodzin Kuba znów postanowił wyruszyć w podróż. Podobnie jak poprzednim razem wynajął prywatny samolot, jednak teraz zamiast do Chorwacji, udał się na Sardynię.

Kiedy jeden z internautów zapytał, dlaczego tym razem Wojewódzki nie pojechał śladami Makłowicza, Kuba odpisał:

Wątroba prosiła żeby nie... 🤪

Inny fan zwrócił zaś uwagę, że celebryci, którzy jeszcze niedawno apelowali, by zostać w domach, teraz na potęgę podróżują:

Pamiętam jak wszyscy sławni pisali zostań w domu. Teraz wszyscy przy takich liczbach zakażeń siedzą na wakacjach a nie w domu

Kuba odpisał:

Chcemy umrzeć na emigracji. Jak Mickiewicz czy Norwid😎